Karolina na koncercie a ja przed komputerem...

(M) Karolina pojechała dzisiaj z naszym świadkiem Witkiem do Świdnicy na koncert Kory. Ciekaw jestem ich wrażeń po...zapewne zanim się dowiem od nich, wcześniej zobaczę wrzucone zdjęcia na fb :P Takie to już czasy nastały... Niemniej, mam nadzieję, że się będą dobrze bawić. Ja niestety nie jestem typem osoby, która chętnie chodzi na koncerty. Zwłaszcza, jeśli koncert odbywa się w Świdnicy :P

Akurat pogoda na Bemowie się poprawiła i w sumie można by było pobiegać trochę, gdyby nie fakt że muszę kończyć pisanie swojej magisterki. Ciężko mi z nią idzie, ale wszak nikt inny jej za mnie nie napisze. Myślę, że czeka mnie dłuuuga noc, żeby trochę podgonić z tematem. Trzymać kciuki!

Komentarze

  1. Pierwszy post Michała :D Jest co świętować!
    Muszę częściej wyjeżdżać, tak by wynikało..

    A Świdnicę polecam wszystkim miłośnikom ładnej barokowej i secesyjnej zabudowy oraz pięknych wykuszy :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz